Ile kosztowało moje leczenie w 2024 roku

Rafał prezentuje leki jakie przyjmuje w mukowiscydozie po przeszczepie płuc

Koniec roku to dla mnie zawsze moment podsumowań i planowania. Nie chodzi tylko o zwykłe postanowienia noworoczne czy o zamierzone cele. Dla mnie to czas liczenia, analizowania i przewidywania kosztów leczenia. Czas, w którym muszę zmierzyć się z rzeczywistością choroby przewlekłej – mukowiscydozy po przeszczepie płuc. Choroba ta wpływa nie tylko na moje codzienne życie, ale także na moje finanse.

Zaczynam od przeglądu kosztów leków, które są nieodłączną częścią mojej codzienności. Każda kapsułka, tabletka, wyjazd do szpitala – to wszystko ma swoją cenę. I niestety ta cena stale rośnie. Dlatego koniec roku to dla mnie moment, w którym siadam z kartką, kalkulatorem i listą leków, chociaż dzisiaj to już bardziej praca z programem Excel.

Czasami czuję się, jakbym planował nie wydatki na leczenie, a strategię przetrwania. Bo przecież leki to nie luksus, to konieczność. Każda podwyżka cen, każda zmiana w refundacji, to dla mnie nowe wyzwanie. Muszę myśleć o tym, które leki są absolutnie niezbędne, a z zakupu których mogę ewentualnie zrezygnować. To trudne decyzje, które wpływają zarówno na moje zdrowie jak i samopoczucie.

Poniżej przedstawiam moje zestawienie z podziałem na ilości leków w dniach, w całym miesiącu czy roku.

To ile kosztuje leczenie?

Przyjmowane leki w liczbach

TabletkiIlość
Dziennie36,5 sztuk
Miesięcznie1127 sztuk
Rocznie13 738,5 sztuk

System ciągłego pomiaru poziomu cukru we krwi stosowany w cukrzycy

System CGMKoszt miesięcznyKoszt roczny
– Zestaw infuzyjny
Medtronic Quick-Set
– Pojemnik na insulinę
Medtronic 3ml
– FreeStyle Libre 2
270,98 zł3 251,70 zł

Całkowite rozliczenie za miesiąc i rok

CzasKoszt
Miesięcznie606,93 zł
Rocznie7 370,42 zł

Wyliczenia pochodzą z Kalkulator Kosztów Leczenia

To podsumowanie kosztów leczenia nie uwzględnia dojazdów do szpitala czy noclegów w czasie dalszych podróży do oddalonych od domu ośrodków zdrowia. Dlaczego? Uznałem, że to część życia, która dotyczy każdego – niezależnie od tego, czy jest się zdrowym, czy zmaga się z chorobą przewlekłą. Każdy z nas czasem musi pojechać do lekarza, na kontrolę czy do szpitala. Mukowiscydoza nie czyni mnie pod tym względem wyjątkowym. Owszem, moje wizyty mogą być częstsze, ale sama konieczność przemieszczania się, nie jest czymś, co chcę finansować z pomocy darczyńców w formie darowizn czy przekazanego 1,5% podatku.

Takie jest życie z mukowiscydozą

Planowanie budżetu w przypadku mukowiscydozy to nie tylko liczby. To także emocje. To strach, że zabraknie mi pieniędzy na leki. To frustracja, gdy widzę, jak ceny rosną, a moje możliwości finansowe pozostają takie same.

To także moment, w którym doświadczam, jak ważne jest wsparcie. Przyjaciele, dobrzy ludzie przekazujący 1,5% podatku – to dzięki nim wiem, że nie jestem sam w tej walce. Mimo, że na co dzień pracuję, to sam nie byłbym w stanie sprostać w całości wydatkom na leczenie.

Wierzę, że mimo wszystko dam radę. Mukowiscydoza nauczyła mnie jednego – nigdy nie można się poddawać! Trudne nie znaczy niemożliwe…

|

r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *