Trening siłowy po przeszczepie płuc

Martwy ciąg Rafała

Powoli kończy się pierwszy etap projektu „Sportowej Rehabilitacji Chorych na Mukowiscydozę III” organizowanego przez Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą dofinansowanego ze środków PFRON – Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Siedem miesięcy pracy nad sobą i dyscypliny.

To był wyjątkowy czas wzlotów i upadków. Zaczynając od wyboru siłowni po najlepszego trenera personalnego Bartłomiej Bogdewicz – Trener Personalny. Wyjście z domu to pierwszy najtrudniejszy krok. Mając za sobą przeszczep płuc i związane z tym ograniczenia, pojawiały się obawy czy sprostam i w ogóle czy to ma sens. Przez osiem lat ostrzegano mnie, aby uważać na przecięty mostek. Dodatkowo, dwa zapadnięte kręgi w odcinku lędźwiowym czy powikłania cukrzycowe jak neuropatia nie ułatwiały mi podjęcia decyzji uczestnictwa w zajęciach siłowych. Jednak jak zawsze kieruję się hasłem „trudne nie znaczy niemożliwe”.

Po pierwszych zajęciach było wiadomo, że nie mam zbyt dobrej kondycji. Zamiast ciężarów, pierwszy miesiąc upłynął mi na nauce techniki ćwiczeń i adoptowania się do często męczących, a zarazem niewygodnych ćwiczeń. Śmieszne przysiady z „kijem od miotły”, które doprowadzały mnie do mocnej zadyszki, sprawiały, że coraz bardziej wątpiłem w większe sukcesy. Do dźwigania większych ciężarów trzeba było przygotować całe ciało innymi mniejszymi ćwiczeniami.

Dzisiaj, przy wadze 68/70 kg w przysiadzie dźwigam 70 kg na sztandze, a w martwym ciągu podnoszę 82 kg. To dobry wstęp, abym teraz przesiadł się na rower i zadbał o dobre kardio oraz abym budował wytrzymałość podczas dłuższych wyjazdów.

Nie byłoby sukcesów bez dobrego wprowadzenia do ćwiczeń przez trenera jak i dobrych rad oraz cierpliwości. Sukcesy osiąga się zawsze zespołowo. W maju wracam do drugiego etapu projektu sportowej rehabilitacji.

Wyrwij się z kanapy!
Żyj aktywnie, ciesz się życiem!

Przekaż 1,5% podatku na dalsze leczenie
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy:
Rafał Siemiński 34/s

|

r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *