Akcja HARRY-tatywna – przyjaciele o Harrym

Przyjaciele Rafała

Rozmowy o Harrym czyli Rafale z Trzcianki chorym na mukowiscydozę. Znajomi organizują Akcje Harry-tatywną mającą na celu zbiórkę środków na koncentrator tlenu i leczenie. Przyjaciele mówią, że Rafał jest zwykłym człowiekiem. Jest założycielem Grupy dwakolka.pl i jednocześnie inspirującym przykładem dla innych. Pomimo swojej choroby, Rafał angażuje się w organizację rowerowych spotkań i aktywności turystycznych. Przyjaciele opowiadają o swoich doświadczeniach z nim oraz o tym, jak Rafał ich motywuje i mobilizuje do działania. Podkreślają siłę determinacji i pozytywnego podejścia do życia, które mogą inspirować innych nawet w obliczu trudności.

Krzysztof
Grupa dwakolka.pl

Rafała nie ma jak odbierać. Rafał jest zwykłym człowiekiem, takim jak każdy z nas. Spotykamy się po prostu. Przychodzi sobota, wyjeżdżamy na rowery, pośród tłumu ludzi, który pojawia się na rajdzie. Każdy chce ten weekend spędzić na luzie. W oderwaniu się od codziennej rzeczywistości, czyli od pracy od tego zasuwania, takiego na czas gdzie każdy się spieszy, gdzie każdy wie, że czas go goni, musi coś zrobić. Przychodzi sobota, wsiadamy na rower, odrywamy się od tego pędu, jedziemy sobie tak jak biegnie główna droga. My jedziemy obok sobie leśną ścieżką. No i po prostu Harry jest jednym z nas. On się pojawia. Jest godzina 14:00 miejsce zbiórki, pojawiam się ja, pojawia się mój kolega, pojawia się Harry. To jest takie oczywiste, że on jest on jest jednym z nas. Pojawia się po prostu. Jest ogólne zaproszenie gdzieś czy to na Facebooku, czy to na stronie internetowej jednej czy drugiej, jest impreza, jest Harry. Nikogo to nie dziwi.

Tomasz
Turysta z Piły

Znaczy ja Harrego tak naprawdę poznałem pierwszy raz na rowerach, ale tak najbardziej pamiętam go właśnie z kajaków z wyprawy na Drawie. Gdzie akurat Drawa jest rzeką wymagającą i właśnie mimo swojej choroby, Harry bardzo starał się pokonywać te przeszkody tak jakby w ogóle nie był chory. Tak jakby ta choroba w ogóle mu nie doskwierała. No i szedł na równi ze zdrowymi ludźmi, tak z nami. Powiem, że nie zwróciłem na to uwagi, że Rafał jest chory, bo dawał z siebie wszystko. W pewnym momencie może kaszel tak, ale, to w ogóle nie było można odczuć tego. Ja właśnie się dowiedziałem od znajomych, tak od ludzi, którzy z nami pływali także ja nigdy bym nie powiedział, że Harry jest chory. Znaczy, wiesz teraz i jak zaczęliśmy mówić tak, że organizujemy coś, to tak naprawdę dopiero do mnie i do moich znajomych dociera co to jest za choroba. I na pewno, to co teraz robimy to, nie tylko powoduje, że pomagamy choremu, ale też rośnie świadomość w nas, że to nie tylko Harrego spotkało, ale może spotkać również nas.

Małgorzata
Przyjaciółka Rafała
Grupa dwakolka.pl

Harry nauczył mnie przede wszystkim turystyki rowerowej. To pod jego okiem stawiałam pierwsze kroki na rowerze. Góry, wiem, że Harry kochał bardzo góry i miałam okazję z nim dwukrotnie być w Gorcach i Beskidzie Żywieckim, po czym Beskid Żywiecki pozostał na długo w pamięci, dlatego że nocowaliśmy na Munciole (red. szczyt w górach) pod gołym niebem, nie mieliśmy noclegu i Harry pokazał, jak to zrobić. Gołe pole, wynalazł poletko i mówi, tutaj nocujemy. Tak przenocowaliśmy grupą, niezapomniane przeżycie. Polecam każdemu. Pierwsze kroki na rowerze? Jeździliśmy. Pierwsze kroki? Trenowaliśmy interwały. Mówił, że to były interwały. Jechaliśmy, on nadawał tempo. No i tak jeździliśmy.

Marcin
Przyjaciel Rafała
Mors

No dla mnie kolega Rafał jest oczywiście takim człowiekiem, który potrafi wiele. Dużo. Jest dla nas wszystkim przykładem, pokazał, że jednak to co jest niemożliwe, to da radę. Oczywiście dla mnie morsowanie to jest śmieszną rzeczą, nie? No po prostu różnica temperatur, to nie jest wielkie doświadczenie, ale dla gościa. K**** który ma takie problemy. Jest chłopem nie do przebicia. I dlatego właśnie Harry kolego 10 lutego robimy specjalnie dla Ciebie morsowanie i wszyscy trzcianeccy morsy się dla Ciebie zgłoszą. Charytatywne Hartowanie dla każdego. Dbamy o zdrowie swoje, no i oczywiście za niego.

Mariusz
Przyjaciel Rafała
Grupa dwakolka.pl

No Harrego poznałem dzięki dwóm kółkom. Jeździłem długo sam. Chyba po trzech latach przystąpiłem dopiero do Bractwa i tam na drugim zjeździe go dopiero poznałem. No i tak mnie wciągnął do mojej starej pasji, do fotografii. I do wyboru aparatu. Potem na kółko fotograficzne do TDK (Trzcianecki Dom Kultury) w Trzciance do pana Króla (red. Henryk Król). I tak to zaczęło się rozwijać. Pierwsza wystawa w maju naszego koła fotograficznego, potem konkurs w Krzyżu Wlkp. Jakieś tam wyróżnienie było. No już Harry ze względu na chorobę to już niestety nie jest w stanie uczęszczać na nasze koło fotograficzne.

Jolanta
Przyjaciółka Rafała
Grupa dwakolka.pl

Rafał Siemiński jest założycielem Grupy dwakolka.pl w Trzciance i również autorem strony www.dwakolka.pl Rafał jest okrzyknięty przez nas wszystkich prezesem naszej grupy. Trzyma nas tutaj w ryzach, tworzy stronę, zamieszcza wszystkie artykuły i stworzył dla nas koszulki rowerowe. Zaprojektował je według własnego pomysłu za jakimiś tam naszymi drobnymi wskazówkami i jest naprawdę… Można by tak nazwać go Ojcem Turystyki. Nie bez przesady. Można by go nazwać Lokalnym Animatorem turystyki rowerowej, pieszej, rodzinnej. Potrafi zachęcić ludzi do uprawiania turystyki, mimo że tak naprawdę jest gdzieś tam w tyle zawsze, zwłaszcza na tej stronie, nie wywyższa się, nie próbuje się wybić gdzieś na główną stronę, ale dzięki niemu nasza Grupa tak dobrze funkcjonuje w Trzciance.

Michał
Turysta z Czarnkowa

Znam już go od 10 lat. Jeździmy od 8 lat razem. No teraz już trochę rzadziej. Pamiętamy o nim. I znamy go. No jest chory. Jesteśmy z nim sercem całym i mamy wielką nadzieję, że gdzieś tam jeszcze z nim pojeździmy?

Film został nagrany podczas akcji Harry-tatywnej, której celem było zebranie środków na zakup przenośnego koncentratora tlenu. Dzięki temu urządzeniu mogłem opuścić swoje mieszkanie i rozpocząć proces kwalifikacji do przeszczepu płuc. Był to ważny krok w mojej drodze do zdrowia i nowego życia. Cała akcja charytatywna była niezwykle pomocna i dała nadzieję na przyszłość.

|

r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *